Wyzwanie makijażowe cz I – Czyli w co potrafi się zmienić kobieta kiedy przebywa zbyt długo w izolacji

Od półtora miesiąca niezmiennie to samo. Zamknięte kina, teatry, galerie. Odwołane loty, zakaz przemieszczania się. Izolacja. Do tej pory mój blog opierał się bardzo mocno na podróżach – te odpadają na długo, długo, oraz na modzie i stylizacjach – to też na tą chwilę odpada, trzeba chodzić w maseczkach. Co prawda mam jeszcze kilka gotowych „ubraniowych” sesji zdjęciowych w zanadrzu oraz parę nieopisanych jeszcze miejsc. Te materiały jednak kiedyś się skończą, a ja zastanawiałam się co mogłabym Wam pokazać w zamian. Ostatnio większa ilość czasu niż zwykle sprawiła, że mam okazję bliżej zająć się tematem, który lubię tak samo jak modę, czyli makijażami, a dokładniej charakteryzacją. Tak w ciągu miesiąca powstał cykl sześciu przemian, a każda z zupełnie „innej bajki”. Hasło przewodnie całego cyklu: W co potrafi się zmienić kobieta kiedy przebywa zbyt długo w izolacji.

Continue Reading

Izrael (cz. I) – Jerozolima nie tylko na pielgrzymkę

Są Święta. W tym roku szczególnie „wyjątkowe” bo… izolacja. Siedzę w domu, przez okno próbują wpaść promyki słońca, we wszystkich transmisjach telewizyjnych pokazują puste ulice. Watykan, Rzym, Jerozolima, wyglądają nieprawdopodobnie, jakby ktoś wymazał ludzi w photoshopie. A przecież kiedy ja byłam w tych miejscach, tak wiele razy przedzierałam się przez tłum by pokonać zaledwie krótki dystans z punktu a do punktu b. Tak wiele razy stałam w długich kolejkach, po bilet wstępu, po kawę, żeby zrobić zdjęcie. I chyba dlatego jakoś tak natchnęło minie aby zrobić ten post. Wiem, że w obecnej sytuacji nie ma możliwości, aby wyjechać gdziekolwiek ale postanowiłam, że i tak będę publikowała podróżnicze posty, do poczytania, pooglądania, a może będą dla Was „inspiracją” na przyszłość.

Continue Reading

Weekend w spa – Hotel Natura Mazur****

Spędziłam tam Święta 2018, czyli około rok i trzy miesiące temu. Zdjęcia są kiepskiej jakości, robiłam je wtedy „poglądowo” dla siebie i nie sądziłam, że będę je w ogóle komukolwiek kiedyś pokazywać, zwłaszcza umieszczać na blogu w internecie. Długo się wahałam czy umieszczać ten post, jednak koniec końców pomyślałam, że wtedy nie nagrywałam jeszcze relacji w mediach społecznościowych, a Wy może chcielibyście zobaczyć też wcześniejsze miejsca w których byłam. Tak oto jest, krótka relacja z Hotelu Mazur, oczywiście nigdzie indziej jak na malowniczych Mazurach.

Continue Reading

Granatowe futerko w wersji na sportowo

To już trzecie futerko w mojej kolekcji. Tym razem szafę zasilił kolor ciemny granat. Jest ciepłe ale zarazem lekkie i wygodne. Świetnie się w nim czuję. Pasuje zarówno do eleganckiego looku jak i do bardziej sportowych stylizacji. Takie właśnie zestawienie z jeansami chcę Wam dziś pokazać.

Continue Reading