Jeszcze trzy miesiące temu kiedy wizytowałam ten hotel, nawet nie przypuszczałam, że na świecie dojdzie do sytuacji, kiedy nie będzie można swobodnie i bez strachu wyjść z własnego domu po chleb, nie mówiąc już o możliwości aby wyjechać gdziekolwiek dalej.
Teraz kiedy siedzę w domu kolejny dzień, nie wystawiając nawet nosa na dwór, przeglądam zdjęcia na komputerze i mam wreszcie czas aby w końcu opisać kilka ciekawych polskich hoteli, w których niedawno byłam.
Tak więc zacznę od mojego świątecznego pobytu na Mazurach, z którego relację mogliście już wcześniej oglądać na moim Instagramie. Wiem, że nie każdy posiada konta w mediach społecznościowych a tu myślę, że post dotrze do wszystkich zainteresowanych.
Hotel Mrągowo Resort & Spa to czterogwiazdkowy obiekt położony w samym środku niezwykle malowniczego regionu, umiejscowiony jest niemal nad samym brzegiem jeziora Czos.
W przestronnym, przytulnym pokoju, czekały na mnie piękne życzenia świąteczne, drobny upominek, szlafrok, kapcie i kosmetyki, a także foldery i zniżki na zabiegi w spa.
Oferta hotelowego wellness&spa jest bardzo bogata. Jest to duży obiekt z saunami, ogromnym basenem z 40 metrową zjeżdżalnią, miękkimi leżakami, basenami z masażami wodnymi, profesjonalnym basem pływackim, oraz jacuzzi na zewnątrz.
Jest też oddzielona, zamknięta strefa rekreacyjna (tylko dla gości dorosłych) urządzona trochę w stylu dalekowschodnim, z dwoma basenami mineralnymi z solami z Morza Martwego, turkusowa wodą i wodospadem spływającym z kamiennej ściany.
Samo spa to siedem gabinetów zabiegowych oferujących komfortowe zabiegi na twarz i ciało, bazujące na kosmetykach znanych marek.
Są też inne rozrywki. Tenis stołowy, piłkarzyki, kręgielnia (która posiada 2 nowoczesne, w pełni skomputeryzowane tory), bilard i lotki, a także klub nocny, dyskoteka.
Aktywne osoby znajdą tu też dobrze wyposażone centrum fitness.
Pisząc o tym hotelu nie mogę nie wspomnieć o… jedzeniu. I tu pozwolę sobie przytoczyć cytat ze strony hotelu: „Nastrojowe restauracje z pięknym tarasem i widokiem na jezioro i ogród, serwują przepyszne śniadania bufetowe, obiady i kolacje oraz oferująca autorskie menu a’la carte z daniami zarówno kuchni polskiej jak i europejskiej.” Zgadzam się w stu procentach z każdym słowem.
Jeśli chodzi o okolicę to nie mogłam trafić lepiej. Tuż obok hotelu znajduje się słynny Amfiteatr a którym co roku odbywa się słynny Piknik Country oraz Mazurska Noc Kabaretowa.
Pobyt bardzo mi się podobał. Była nawet specjalna „zimowa” strefa przygotowana z myślą o robieniu sobie zdjęć. Też z niej skorzystałam. Moje zdjęcie bardzo się spodobało, było nawet udostępnione w mediach społecznościowych na profilu hotelu.