"Każdy dzień to pokaz mody a świat jest wybiegiem" – Coco Chanel
Kolejna stylizacja z moim ukochanym szarym futerkiem. Tym razem postanowiłam stworzyć coś „na luzie” i założyłam podarte jeansy z naszywkami. Na głowie czarny kapelusik-melonik, a jako ciekawy i przyciągający uwagę dodatek, torebka… perfum.
Dzisiaj zamiast stylizacji mam dla Was trochę inny wpis. W domu każdej kobiety jest miejsce gdzie robi ona makijaż oraz trzyma wszystkie swoje kosmetyki. To taki babski kącik. Mowa o toaletce, ustawionej przeważnie w sypialni lub garderobie. Jej wybór bywa czasem trudny. Wiem o tym, ponieważ jakiś czas temu sama urządzałam swoje mieszkanie i wiem jak ważny jest ten z pozoru niepozorny mebel.
Zimą dni są szare i smutne ale to nie znaczy, że ubrania też mają być takie. Prezentuję Wam dziś niecodzienny płaszcz w dużą, niebieską kratę. Z ciepłej wełny, krój w kształt litery „A” świetnie się układa. Pod płaszczem biała sukienka z dzianiny, do tego granatowe, zamszowe kozaki za kolano i ciepła biała wełniana czapka.
Oto kolejna zimowa stylizacja, jaką Wam przedstawiam. By trochę ożywić te szare ostatnio dni, jako kolor przewodni wybrałam turkus. Spódnica jest mojego projektu a szal i czapka pochodzą z sieciówek. Kurtka jest w odcieniu srebrno szarym, podobnie jak buty.
Czy Wy też macie problem z praniem delikatnych rzeczy? Pończochy się haczą a koronkowa bielizna niszczy się w pralce? Ja znalazłam na to sposób. Odkąd w moim domu zagościły te dwa niezwykle proste przedmioty, moje ubrania nawet te najdelikatniejsze, wciąż wyglądają jak nowe.