Jest zimno więc trzeba wyciągnąć z szafy ciepłe swetry. Ja sięgnęłam po gruby, beżowy z prawdziwej wełny, należał jeszcze do mojej mamy. Kiedyś wydawał mi się długi i obszerny, dziś moda wraca. Sweter doskonale komponuje się z wąskimi spodniami również w kolorze beżu oraz szalem w geometryczne wzory. Dodatki mała torebka na pasku i wełniany kapelusz, zaś buty to klasyczne brązowe traperki.
Mam na sobie:
Spodnie – Butik
Sweter – po mamie
Szal – no name
Buty – Step by Step
Torebka – Six
Kapelusz – Six
Okulary – z ulicznego stojaka