Pogoda nas nie rozpieszcza, drzewa zgubiły już wszystkie liście, w czwartek rano po wylądowaniu na lotnisku przywitał mnie śnieg. Przegońmy zimę, niech zmiata skąd przyszła! Późną jesienią i zimą wszystko jest szare, dlatego ja postanowiłam wyciągnąć z szafy coś bardzo kolorowego. Tak powstała dzisiejsza stylizacja. Bardzo prosta, jeansy i sweter. Wygodnie i na luzie, a żeby ożywić całość, kolorowa wełniana czapka z pomponem i pleciony pasek przywieziony parę lat temu z Meksyku.