Dziś chcę się z wami podzielić wrażeniami z mojej ostatniej podróży. Kwiecień był ważnym miesiącem, bowiem mój blog obchodził pierwsze urodziny. Ponieważ tak się składa, że i moja osobista rocznica urodzin przypada również na ten czas, stwierdziłam, iż należy mi się trochę fajnie spędzonych chwil. Chciałam czegoś innego, niepospolitego, wybór padł na Norwegię. I był to świetny wybór, bo zafascynował mnie nie tylko kraj ale już sama do niego podróż i właśnie o niej teraz Wam opowiem. Samolot to mój ulubiony środek transportu. Uwielbiam moment kiedy wzbija się wysoko w powietrze. Czuję się wtedy taka wolna i te widoki, kocham wyglądać przez okno i je podziwiać. Zawsze robię mnóstwo zdjęć, a ci, którzy mnie znają mówią, że dla mnie „zwiedzanie” zaczyna się już w samolocie. I wiecie co… maja rację. Dlatego postanowiłam stworzyć osobny wpis pełen tylko fotografii lotniczych. Sami zobaczcie jaka Norwegia z lotu ptaka jest fascynująca.
A to już nasza piękna Polska
I jak Wam się podoba? Zachęciłam Was choć trochę do latania?
Jeden komentarz