Luty jest podobno najzimniejszym miesiącem w roku, mimo iż słonko pięknie świeci wiatr i mroźne powietrze potrafi nieźle wychłodzić. Ja się pogodzie nie dam i przygotowałam ciepłą stylizację. Główna rolę odgrywa tu beżowa puchowa kurtka, do tego sweter w tym samym kolorze i proste niebieskie jeansy. Całość dopełnia szal z azteckim wzorem i super ciepła wełniana czapa. W takim stroju żaden powrót zimy nie straszny.
Mam na sobie:
Kurtka – Mohito
Sweter – H&M
Spodnie – Sinsay
Buty – Step by Step
Szal – no name
Czapka – Sinsay
Okulary – Orsay